Pierwszym utworem Joy Division, który usłyszałem w radio był „Love Will Tear Us Apart”. I od tego się wszystko zaczęło. „Substances”, "Unknown Pleasures" i „Closer”, który do tej pory jest jednym z moich ulubionych albumów. Doskonały przykład tego, że nie trzeba grać szybko i głośno, aby brzmieć niezwykle mocno. 45 minut, które powala na kolana. „Twenty four hours”, kiedy zwalniają… Te kilka dźwięków na klawiszach w „Eternal”… Pierwsze takty „Decades”. I te pauzy.
Od kilku miesięcy czekam na toruńską premierę „Control” Antona Corbijna. Do tej pory film był wyświetlany w Polsce jedynie na festiwalu Era Nowe Horyzonty. Opowiada historię lidera Joy Division - Iana Curtisa. Kiedy trafi do nas ? Niewiadomo.
Pierwszy stanę w kolejce po bilet.
PS. Toruńska starówka i nadwiślańską panorama została jednym z „Siedmiu cudów Polski” w plebiscycie Rzeczpospolitej. A jednak.
1 komentarz:
Control ma wejść do kin na początku stycznia
we wrześniu rozmawiałam z człowiekiem z Berlina, twierdził, że u nich premiera ma byc na jesieni
Prześlij komentarz