14.11.07. T.Love. Zajefajny koncert. Rock'n'roll nie umarł. Wielki plus szczególnie za wszystkie starocie, które zagrali. "Gwiazdka", "Karuzela", "Wychowanie" i inne.
2 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Zdjęcia są lepsze niż sam koncert, który byłby totalną klapą gdyby nie ekspresja Muńka, która jak zawsze zahipnotyzowała sluchaczy. Reszta zespołu chyba nie bardzo wiedziała na jakiej planecie lewituje;] Takie są skutki nie do końca przemysłanych prób odświeżenia brzmienia nowym narybkiem.
2 komentarze:
Zdjęcia są lepsze niż sam koncert, który byłby totalną klapą gdyby nie ekspresja Muńka, która jak zawsze zahipnotyzowała sluchaczy.
Reszta zespołu chyba nie bardzo wiedziała na jakiej planecie lewituje;] Takie są skutki nie do końca przemysłanych prób odświeżenia brzmienia nowym narybkiem.
zespol w super formie, tak trzymac :)
nie moge doczekac sie koncertu w warszawie
Prześlij komentarz