poniedziałek, 6 kwietnia 2009

O.S.T.R.

Zupełnie nie moja muzyka, ale trzeba mu przyznać, że koleś jest niezły. Do tego instrumentalna Sofa na żywo. Jak zwykle Od Nowa.

2 komentarze:

filipkowalkowski pisze...

a ja tam ostrego lubie, gosc daje rade, ma swietny freestyle...

Anonimowy pisze...

E tam:D
Adam sam w sobie świetny jest. Ogólnie, to bardzo lubię :) albo nawet bardziej.